
Dzisiejsza zmiana czasu daje nam dodatkową godzinę w ciągu dnia. Postanowiłam skorzystać jeszcze z ostatniego, podobno, ciepłego dnia i tej dodatkowej godzinki na rozkoszowanie się dzisiejszym wschodem. Niebo było bezchmurne, a spektakl barw rozgrywający się na nim, chwyta za serce.



Fiolety, fiołki, fiołeczki powoli ustępowały miejsca kolejnym kolorom.



Pomiędzy budynkami blokowiska narastał ciepły płomień.




