Kochani! Przede wszystkim z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam jak najwięcej radosnych chwil z najbliższymi, ponieważ szczęście lepiej smakuje kiedy się nim dzielimy, ale też spokojnych chwil w towarzystwie samego siebie, bo tylko wtedy możemy się wsłuchać w nasz organizm i poznać to, czego mu potrzeba, aby uzyskać zdrowie 🙂 . Czy święta muszą się wiązać z ciężkimi potrawami i ciągłym uczuciem przejedzenia? Otóż nie, bo to co zjemy i ile zjemy zależy tylko od nas, a nie od tego co i ile nałoży nam na talerz babcia, czy ciocia…
W skrócie przedstawię Wam moje świąteczne potrawy:
Babka cytrynowa
To nic innego jak ciasto cytrynowe (klik), które już znacie 🙂 . Wystarczy upiec je w formie babki i pięknie udekorować. Upiekłam również muffinki, żeby zmieściły się w koszyku do święcenia.
Wielkanocny mazurek
Tak nazwałam swoje cukiniowe brownie (klik), które oblałam polewą czekoladową i posypałam płatkami migdałowymi, żeby się prezentował na stole 🙂 . Muffinki pójdą do święcenia 😀 .
Żurek na mące kasztanowej
Ten żurek (klik) posmakował całej mojej rodzinie. Myślę, że wejdzie do wielkanocnego menu już na stałe 🙂 . Pomysł na zakwas z mąki kasztanowej zaczerpnęłam z bloga Cook It Lean, ale resztę robię po swojemu 🙂 .
Jajka faszerowane
Jajek w Wielkanoc nie może zabraknąć! Farsz do moich jajek składa się z żółtka z gotowanych jajek, dojrzałego awokado, soku z cytryny i domowego majonezu (klik). Palce lizać 🙂 . Z tymi jajkami cudownie smakują wszelakie kiełki (klik)!
Pieczony boczek
Kawałek boczku z tradycyjnego chowu obsypujemy solą, pieprzem, tymiankiem, kurkumą i smarujemy marynatą z musztardy Dijon i octu jabłkowego. Boczek powinien się marynować przez noc. Pieczemy 1,5 h w 170 stopniach. Taki boczek zastępuje mi kupne wędliny.
Chleb gryczany
Gryka jest zbożem bezglutenowym, chociaż podczas diety eliminacyjnej nie jest do końca zalecana. Wszystko zależy od tego jak na nią reagujemy. Przepis już na pewno znacie, a jeśli nie, to tutaj go znajdziecie.
Sałatka jarzynowa
Tradycyjna świąteczna potrawa, którą lekko modyfikuję, aby nie zawierała drażniących składników jak groszek czy kukurydza. W mojej sałatce jarzynowej jest gotowana marchew, pietruszka, seler, dynia, jajka, ogórek kiszony i dojrzałe surowe awokado. Mieszam pokrojone w kostkę warzywa i jajka z domowym majonezem (klik), musztardą Dijon i sokiem z cytryny.
Prościej, smaczniej i zdrowiej już chyba się nie da 🙂