Pasta ze słonecznika z suszonymi pomidorami
Szukając mocno odżywczych posiłków po ostrym rzucie CU (klik), z którym dogaduję się od jakiegoś czasu, padło na smakowe pasty z nasion. Pasta ze słonecznika jest bardzo prosta do wykonania, smakuje wybornie i możemy poszaleć z dodatkami, tak aby uzyskać swój ulubiony, niepowtarzalny smak. Dla mnie wersja z suszonymi pomidorami okazała się strzałem w dziesiątkę.
Nieprażone pestki słonecznika mają bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie. W przypadku chorych jelit i ich nieszczelności, lepiej unikać nasion i pestek w pierwotnej formie. Na szczęście możemy skorzystać z ich dobroci w formie pasty.
Pestki słonecznika zawierają spore ilości fitosteroli, łatwo przyswajalnego wapnia, wzmacniającego nasz układ kostny oraz magnezu, który poprawia koncentrację i usprawnia pracę układu nerwowego. Pestki są także źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, niezbędnych nam do prawidłowej pracy całego organizmu.
Przepis na pastę ze słonecznika z suszonymi pomidorami:
Składniki:
- 1 szklanka nieprażonych pestek słonecznika
- 6 suszonych pomidorów
- 1/2 szklanki oliwy z oliwek
- sok z małej połówki cytryny
- 1/2 cebuli
- sól
- pieprz
Przygotowanie:
Pestki słonecznika oraz suszone pomidory zalewamy na noc szklanką przegotowanej, ostudzonej wody. Przez noc zmiękną. Następnie odsączamy pestki z pomidorami, przekładamy do blendera, dodajemy cebulę, zalewamy oliwą, sokiem z cytryny, przyprawiamy i bardzo dokładnie blendujemy na gładką masę.
Pasta ze słonecznika jest mocno odżywcza, dlatego uważajmy z jej ilością. Chyba, że mamy do nadrobienia kilka kilogramów po problemach zdrowotnych 😉 .
Świetnie pasuje do chleba gryczano-jaglanego (klik), bądź do naleśnika z kaszy gryczanej (klik).
Smacznego i na zdrowie!