Na początku diety eliminacyjnej (klik) jadłam prawie codziennie kremowe zupy z warzyw, ponieważ wtedy zależało mi na jak największym odciążeniu układu trawiennego, a jednocześnie na lepszym wchłanianiu składników odżywczych. Po dłuższej przerwie od tzw. papek znowu zatęskniłam za tą konsystencją posiłku i tak o to powstała kremowa zupa z kalafiora z tropikalną nutką trawy cytrynowej, którą możemy jeść zarówno na obiad, jak i na śniadanie 🙂 .
Trawa cytrynowa nadaje takiej przyjemnej świeżości naszym potrawom. Jest często dodawana do deserów na mleku kokosowym. Ta przyprawa ma właściwości moczopędne, tonizujące i pobudzające. Korzystnie wpływa na proces trawienia, a jej olejki eteryczne znane są jako środek odstraszający owady. Świetnie smakuje z yerbą i miętą!
Przepis na kremową zupę kalafiorową z trawą cytrynową:
Składniki:
- 1 kalafior
- 500 g dyni
- 2 średnie marchewki
- 5 średnich ziemniaków
- 1 l wody
- 1 l rosołu (klik) czy wywaru z kości/ mięsa
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka suszonej trawy cytrynowej
Przygotowanie:
Warzywa myjemy, obieramy ze skórki jeśli trzeba, kroimy i gotujemy w wodzie do miękkości. Kiedy warzywa zmiękną, dolewamy rosół, dodajemy przyprawy i doprowadzamy do wrzenia. Następnie dokładnie blendujemy zupę na krem.
Krem możemy podawać z różnymi dodatkami tworząc w ten sposób posiłek śniadaniowy lub obiadowy 🙂 Przykładowo krem z grzankami z chleba gryczanego (klik) lub z jajkiem możemy zjeść na śniadanie, a z wkrojonym boczkiem pieczonym lub wiejską kiełbaską powstaje nam lekkie danie obiadowe.