Tak to już jest, gdy z wyboru odżywia się inaczej niż wszyscy na około, że kiedy przychodzi jakieś święto, typu urodziny, to tort muszę sobie upiec sama… Na szczęście nie mam z tym większego problemu, ponieważ lubię nowe kulinarne wyzwania. Zawsze staram się wszystko upraszczać w mojej kuchni i tak też było z tym tortem. Niestety nie mam ręki do wykończeń dekoracyjnych moich wypieków, ale smakiem ten tort się broni 🙂 .

Inspiracją do mojego tortu urodzinowego był tradycyjny placek o nazwie miodownik. Co ciekawe to to, że piekłam tego placka już kilkukrotnie dla rodzinki na święta, ale ani raz go nie spróbowałam. Tak się złożyło, że kiedy ten przepis i rodzinne zamówienie na wypiek wpadły w moje ręce, byłam już na diecie eliminacyjnej (klik), która wyklucza chyba wszystkie składniki, z których składa się miodownik, oprócz miodu i jajek 🙂 .

Zawsze wszyscy zachwalają tego placka i to on najszybciej znika ze stołu, dlatego postanowiłam dostosować przepis do diety eliminacyjnej. I tu przyszedł mi z pomocą kokos i jego cudowne produkty! Mąkę pszenną zamieniłam na kokosową, masło na olej kokosowy, a mleko krowie na mleko kokosowe. Do zagęszczenia masy użyłam kaszy jaglanej zamiast kaszy manny. W oryginalnym przepisie na miodownik jest też powidło śliwkowe, a że mam akurat zapas swojego powidła bez cukru (klik), to bez wyrzutów sumienia mogłam go użyć. Aby nieco podrasować smak ciasta, dodałam trochę kakao w proszku. Efekt końcowy wyszedł naprawdę dobry, a szczególnie na drugi dzień, kiedy wszystkie warstwy przeszły nawzajem swoim smakiem! Chociaż dla osób, które stosują cukier na co dzień, tort będzie zapewne za mało słodki 😛 .

Jeśli chcesz razem ze Zdrową Brzózką świadomie zadbać o swoje zdrowie, wpisz się do newslettera 🙂

Przepis na tort urodzinowy:

Składniki na ciasto:

• 3 banany
• 6 jaj
• 2 łyżki oleju kokosowego
• 2 łyżki miodu
• 7 łyżek mąki kokosowej
• 2 łyżeczki kakao w proszku
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1/2 łyżeczka imbiru w proszku
• 1 łyżeczka octu jabłkowego
• 1 łyżeczka sody
• szczypta soli

Przygotowanie:

Podane wyżej proporcje składników są odpowiednie do okrągłej formy o średnicy 26 cm.

Obrane banany łączymy za pomocą blendera z jajkami, olejem kokosowym, miodem i octem. Po uzyskaniu jednolitej substancji dodajemy kakao, cynamon, imbir, sodę i sól. Dokładnie mieszamy i na koniec dodajemy mąkę kokosową.

Ciasto rozdzielamy na trzy równe części. Każdą pieczemy osobno, aby uzyskać trzy jednakowej grubości spody. Spody pieczemy w 180 stopniach przez około 20 minut.

Składniki na masę:

• 500 ml mleka kokosowego (polecam Real Thai lub inne, które w składzie ma tylko ekstrakt z kokosa i wodę)
• 200 g kaszy jaglanej
• 2 łyżki oleju kokosowego
• 1 łyżka ekstraktu waniliowego
• sok z 1/2 cytryny
• 2 łyżki miodu
• 4 łyżki wiórków kokosowych

Przygotowanie:

Najpierw musimy odpowiednio przygotować kaszę. W tym celu dzień wcześniej zalewamy dobrze wypłukaną kaszę wodą i pozostawiamy ją na przynajmniej 12 godzin, a najlepiej na całe 24 godziny. Po tym czasie kaszę płuczemy i zalewamy mlekiem kokosowym, które zagotowujemy i na małym ogniu, co chwile mieszając, gotujemy kaszę, aż masa stężeje. Odstawiamy kaszę do przestygnięcia, ale nie doprowadzamy jej do całkowitego ostygnięcia, bo będziemy mieć problem żeby ją zblendować. Blendujemy lekko ciepłą kaszę razem z olejem kokosowym, sokiem z cytryny, miodem i ekstraktem waniliowym na dość gładką masę. Pod koniec dodajemy wiórki kokosowe.

Masa gotowa, trzy spody również. Do całości potrzebujemy jeszcze słoik domowego powidła śliwkowego bez cukru, około 300 g (przepis klik). Poza sezonem możemy też kupić śliwki mrożone i z nich przygotować powidło dzień wcześniej.

Przystępujemy do przekładania warstw ciasta masą i powidłem. Na spód idzie warstwa ciasta, którą smarujemy powidłem, a następnie masą jaglaną. Przekładamy drugą warstwą ciasta i znowu smarujemy powidłem i masą. Ostatnią warstwę ciasta smarujemy już tylko masą jaglaną i posypujemy wiórkami kokosowymi, chyba, że mamy pomysł na to, żeby w inny sposób udekorować torcik to śmiało 🙂 .

Smacznego i na zdrowie!

Inne pomysły na zdrowe desery, w których schowasz porcję warzyw, tak, że nikt ich nie wyczuje 🙂

Cukiniowe brownie

Ciasto dyniowe z marchwią lub jabłkiem

Brownie z buraka

Podziel się swoją energią 😀 tak, jak ja dzielę się swoją

Wsparcie dla Zdrowej Brzózki (klik)